Ku niekłamanej radości wielu parafian prace przy remoncie naszej wieży wyraźnie posuwają się naprzód. Po etapie działań, w którym trudno było gołym okiem zaobserwować postęp działań, nadszedł czas na bardziej spektakularne posunięcia. U podwalin wieży pojawiły się w ostatnich dniach dodatkowe elementy konstrukcyjne, przy pomocy których drewniany szkielet stopniowo przezwycięża siły grawitacji.
Z oczywistych względów unoszenie drewnianej konstrukcji musi się odbywać stopniowo i bez zbędnego pośpiechu. Dla postronnych obserwatorów proces ten jest nie do dostrzeżenia (zwłaszcza z daleka), natomiast na poniższych zdjęciach można wyraźnie dostrzec jego przebieg. Trzy poniższe fotografie (oczywiście jak zawsze można je powiększyć) pokazują stan przed, w trakcie i po zakończeniu prac jednego wybranego dnia. Identyczne działania następują codziennie – każdego dnia konstrukcja jest unoszona o kolejnych kilka centymetrów.
Proces unoszenia konstrukcji będzie kontynuowany aż do uzyskania możliwości prowadzenia prac przy fundamentach wieży. Na razie efekty są słabo widoczne gołym okiem, ale porównanie dwóch zdjęć wykonanych w odstępie kilku dni daje możliwość stwierdzenia, że posuwamy się naprzód (choć chyba właściwszym byłoby mówienie raczej o kierunku „w górę”).
Uniesienie konstrukcji natychmiast umożliwiło nam dostrzeżenie, w jak dramatycznym stanie są elementy konstrukcji, które kilkadziesiąt lat temu zostały oblane betonem. Niestety, nie tylko na tym przykładzie przekonujemy się, że to, co „ładnie wygląda”, w wypadku zabytków niekoniecznie okazuje się właściwe i dobre.
Oczywiście wszystkie fotografie można obejrzeć w powiększeniu, klikając na miniaturkę. Dalszy ciąg naszej relacji niechybnie nastąpi.