Od redaktora
Drodzy Parafianie!
Jednym z życiowych uwarunkowań, które na co dzień wyraźnie zauważamy, jest przeciwstawienie: zysk – strata. Ma ono zastosowanie nie tylko w ekonomii. Zyskiem może być obejrzenie ciekawego filmu, przeżycie sportowych emocji, zjedzenie czegoś smacznego. Doznaną stratą może być zmarnowanie czasu, doznanie uczuciowego zawodu, przeżycie niepowodzenia w interesach. Między takimi dwoma biegunami funkcjonujemy każdego dnia, generalnie starając się minimalizować straty, a dążyć do zysków. Niektórzy skłonni są w takich dążeniach „iść na całość”, dążyć do celu za wszelką cenę. Czy jednak zysk, do którego zmierzają, godzien jest poniesienia każdego kosztu?
W Ewangelii dzisiejszej słyszymy: „czyńcie dobrze, niczego się za to nie spodziewając”. Ekonomia głoszona przez naszego Zbawiciela dla wielu jest nie do przyjęcia, a jeszcze powszechniej bywa niezrozumiana. Im bardziej we współczesnym świecie daje się zauważyć dominacja ekonomii i parcie do sukcesu w dziedzinie materialnej, tym trudniej przyjąć zbawczą Jezusową ekonomię. Być może przed wiekami było to łatwiejsze. Gdy wierni żyli w środowisku, w którym poważne traktowanie przykazań było normą i oczywistością, zapewne łatwiej było wziąć pod uwagę ewangeliczne przesłanie bezinteresownego czynienia dobra.
Ewangelia to żywe Słowo Boże, które domaga się żywej odpowiedzi. Sens proklamacji Dobrej Nowiny nie polega na wybrzmiewaniu pięknych sentencji, ale na poszerzaniu obszarów dobra. Nie może się to dziać jedynie od święta. Powołanie chrześcijanina to życie według orędzia Ewangelii na co dzień. A jeśli po ludzku „to się nie opłaca”, jeśli w tle nie widać materialnej korzyści, przed wierzącym zawsze jaśnieje nadzieja: owoce przyjdą, gdy Bóg zechce.
Wasi duszpasterze.
Aktualności
Słowo Przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych Bpa Tadeusza Bronakowskiego na Niedzielę 58. Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu (fragmenty)
Umiłowani w Chrystusie Siostry i Bracia! Już po raz 58. w naszej Ojczyźnie rozpoczynamy Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. Odbywa się on pod hasłem: „Odpowiedzialni za trzeźwość”. Niezwykle ważną sprawą jest uświadomienie sobie obowiązku stałej troski o trzeźwość.
Wielu spośród nas, zwłaszcza dorosłych, uważa, że sprawy związane z trzeźwością ich nie dotyczą. Akceptują oni własne obyczaje alkoholowe, a jeśli chodzi o innych, to uważają, że nie mają wpływu na to, jak postępują i nie mają prawa wtrącać się w czyjeś sprawy. Jest to błędne podejście, które skutkuje lekceważeniem problemów alkoholowych w skali indywidualnej i społecznej. Musimy zrozumieć, że za pielęgnowanie tej ważnej wartości, jaką jest trzeźwość, każdy z nas jest odpowiedzialny osobiście. Każdy z nas odpowiada również za to, czy w naszych rodzinach i w całym narodzie trzeźwość jest ceniona, pożądana i realizowana. Tej odpowiedzialności nie można przerzucać wyłącznie na innych. Każdy powinien powiedzieć: Jestem odpowiedzialny, jestem odpowiedzialna za trzeźwość! Św. Jan Paweł II mówił: „Polska jest dobrem wspólnym całego Narodu i na to dobro muszą być otwarci wszyscy jej synowie i córki, bo takie dobro domaga się stałego i rzetelnego wysiłku całego społeczeństwa”.
O czym musimy pamiętać? Alkohol jest substancją psychoaktywną, mogącą powodować uzależnienie. Naukowcy podkreślają, że spożywanie nawet niewielkich ilości alkoholu może być szkodliwe dla zdrowia. Dlatego w żadnym razie alkoholu nie można traktować jako zwykłego produktu spożywczego, ale zawsze trzeba pamiętać o niebezpieczeństwie, jakie niesie jego używanie.
Istotne jest także, aby dobrze rozumieć, czym jest trzeźwość w odniesieniu do alkoholu. Przybiera ona w tym wymiarze trzy podstawowe formy. Po pierwsze, dla części społeczeństwa praktykowanie trzeźwości oznacza stały umiar w używaniu napojów alkoholowych. Umiar jest to sięganie po alkohol bardzo rzadko i w małych (wręcz symbolicznych) ilościach, tak aby w żaden sposób nie zmieniła się świadomość, emocje, decyzyjność. Kolejną formą zachowywania trzeźwości jest obowiązkowa, całkowita rezygnacja z używania alkoholu, np. ze względu na wiek, stan zdrowia, obowiązki. Trzecią formą jest dobrowolna abstynencja. Podejmowana jest ona z różnych motywów, najczęściej jako post, jako wynagrodzenie za grzechy, a także jako świadectwo dla innych, że można cieszyć się życiem, bawić się, wypoczywać, świętować bez alkoholu. Trzeźwość to warunek życia w wolności, miłości i dobrobycie. […]
Przed 55. laty ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła w słowie na Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu zwrócił uwagę, że błagając Boga o trzeźwość życia i trzeźwość myślenia Polaków, prosimy o poczucie odpowiedzialności. Odpowiedzialność zabezpiecza nas przed lekkomyślnym sięganiem po alkohol i nadużywaniem go. Problemy alkoholowe, według przyszłego Papieża, są często „opłakanym owocem lekkomyślności”. Dlatego wszyscy jesteśmy zobowiązani do szukania dróg nawrócenia. „Potrzeba tutaj – pisał kard. Wojtyła, prawdziwej mobilizacji opinii społecznej we wszystkich kręgach, od rodziny zaczynając – poprzez parafię – a na całym Narodzie kończąc. Potrzeba rewizji wielu zwyczajów czy też przyzwyczajeń. Dlatego „dni modlitw o trzeźwość rozumiemy zarazem jako prawdziwą mobilizację do wspólnego wysiłku”.
Jeśli nie potraktujemy poważnie wezwania do apostolskiego działania na rzecz trzeźwości to nietrzeźwość zniszczy wielu wiernych, osłabi Kościół i cały Naród. Na co jeszcze powinniśmy zwrócić uwagę przeżywając Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu? Otoczmy modlitwą osoby, które zmagają się z nałogiem. Módlmy się także za ich cierpiących bliskich. Podejmijmy post w intencji rodzin dotkniętych problemem alkoholowym, aby wróciła do nich trzeźwość, aby odzyskały radość, pokój i miłość. Szczególną formą postu jest dobrowolna abstynencja od alkoholu, podjęta z miłości do Boga i do bliźnich. Jako chrześcijanie wierzymy w wielką moc ufnej, wytrwałej modlitwy połączonej z postem. […]
Siostry i Bracia! Zapraszam Was do gorliwej modlitwy o odpowiedzialność wszystkich Polaków za trzeźwość. Zachęcam do podjęcia decyzji o dobrowolnej abstynencji od alkoholu na czas zbliżającego się Wielkiego Postu. Proszę o świadectwo życia abstynenckiego osoby duchowne i wiernych świeckich. Stwórzmy razem wielką wspólnotę gorliwych apostołów trzeźwości, „apostołów nadziei”, którzy odważnie będą głosić całemu narodowi, że „ku wolności wyswobodził nas Chrystus”. Niech Maryja, Królowa Polski, której w Ślubach Jasnogórskich przyrzekliśmy walkę z nietrzeźwością, wspiera nasze wysiłki, aby Polska była prawdziwie wolna i zawsze wierna Chrystusowi i Jego Kościołowi. Amen.
Bp Tadeusz Bronakowski
Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych
Co u nas?
Raz jeszcze serdecznie dziękujemy wszystkim, dzięki którym tydzień temu mogło dojść do skutku nasze parafialne dziękczynienie, wieńczące dzieło remontu wieży drawieńskiego kościoła. Ogromnie cieszy, że w ciągu całego tygodnia z wielu stron docierały głosy nacechowane radością i satysfakcją z owocnego ukończenia pewnego etapu działań. Jak najbardziej uczestnicząc w tej radości chcemy podkreślić, jak istotne znaczenie dla finalizacji przedsięwzięcia miały kroki poczynione niecały rok temu przez ówczesnego Administratora Apostolskiego naszej archidiecezji, ks. bpa Zbigniewa Zielińskiego. Oczywiście były podjęte próby zaproszenia Jego Ekscelencji do udziału w naszym małym święcie, ale napięty kalendarz rządcy sąsiedniej diecezji nie pozwolił na to. Tym bardziej winniśmy jesteśmy Księdzu Biskupowi Zbigniewowi naszą modlitewną pamięć, której – mamy wielką nadzieję – nie zabraknie.
Życie nie znosi próżni, a nasza parafialna świątynia wciąż daleka jest od świetności. Z tej racji zostały podjęte kolejne kroki zmierzające do realizacji dalszych prac remontowych oraz konserwatorskich. Jesteśmy w o tyle dobrej sytuacji, że projekt budowlany remontu został już przygotowany. W najbliższych miesiącach zostanie on uzupełniony o wyniki dokonanych badań (czyli to, o czym mogliśmy usłyszeć w sali DOK w ubiegłą sobotę), co pozwoli przystąpić do procedury uzyskiwania formalnego pozwolenia na rozpoczęcie dalszych prac. Jest zupełnie realna nadzieja, że taki dokument może zostać wydany jeszcze w tym roku, a przy najbardziej optymistycznym rozwoju wypadków być może jeszcze w 2025 roku uda nam się podjąć pewne działania budowlane (choć z oczywistych względów jeszcze nie w pełnym zakresie).